Wybór męża/żony
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Ta sytuacja nie podlega ludzkiej ocenie ze strony moralnej. Słowo Boże mówi jasno o takiej osobie jako rozpustnej i cudzołożnej. Wierzący człowiek nie powinien mieć z taką osobą związków, to musi rodzić poważne i złe konsekwencje w przyszłości. Jeśli ktoś chce sobie zmarnować życie i zamknąć sobie drogę do duchowego wzrostu, a nawet zbawienia (jeśli jeszcze nie został zbawiony) to może próbować, ja mu tego odradzam.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Myślę ze są wyjątki w sprawie; w liście do Koryntian Paweł pisał:
1Kor 6:9 Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy,
10 Ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.
11 A takimi niektórzy z was byli; aleście obmyci, uświęceni, i usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego.
Oznacza to że cudzołożnik może się nawrócić, podobnie jak homoseksualista, albo rozpustnik. Ale w innym kontekście takie grzechy deprecjonują człowieka zbawionego i nie może być starszym. Poza tym całe nauczanie o małżeństwie wskazuje że osoba rozwiedziona, cudzołożna, rozpustna ma kogoś za męża według Bożych standardów i małżeństwo z kimkolwiek będzie poza tym co nazywa się błogosławieństwem Bożym. Z powodu tajemnicy objawionej przez Pawła małżeństwo jest szczególnie chronioną instytucją;
Ef 5:31 Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem.
32 Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła.
Jakiekolwiek zanieczyszczenie tego obrazu jest złe, zachęcam cię do studium o małżeństwie na podstawie Biblii. Z pewnością znajdziesz jakąś pomoc w zrozumieniu tematu w archiwum forum i w dyskusjach
1Kor 6:9 Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy,
10 Ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.
11 A takimi niektórzy z was byli; aleście obmyci, uświęceni, i usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego.
Oznacza to że cudzołożnik może się nawrócić, podobnie jak homoseksualista, albo rozpustnik. Ale w innym kontekście takie grzechy deprecjonują człowieka zbawionego i nie może być starszym. Poza tym całe nauczanie o małżeństwie wskazuje że osoba rozwiedziona, cudzołożna, rozpustna ma kogoś za męża według Bożych standardów i małżeństwo z kimkolwiek będzie poza tym co nazywa się błogosławieństwem Bożym. Z powodu tajemnicy objawionej przez Pawła małżeństwo jest szczególnie chronioną instytucją;
Ef 5:31 Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem.
32 Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła.
Jakiekolwiek zanieczyszczenie tego obrazu jest złe, zachęcam cię do studium o małżeństwie na podstawie Biblii. Z pewnością znajdziesz jakąś pomoc w zrozumieniu tematu w archiwum forum i w dyskusjach
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Ciekawy artykuł, na pierwszy rzut oka nie widzę w nim błęów.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Rzecz w tym, że w pewnym wieku osób bez przeszłości seksualnej stanu wolnego praktycznie nie ma. Każdy ma swoją mniej lub bardziej bogatą historię. Dodatkowo nie ma możliwości weryfikacji czy mówi prawdę deklarując brak przebiegu. Przeważnie dowiadujemy się już po ślubie albo dowiadujemy się dużo później. Jak ma się te 30 i więcej lat to trudno znaleźć osobę, która nie mieszkała z partnerem przed ślubem już nie mówiąc o samym seksie.
Są ludzie i moderatorzy...
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Norbert pisze:Ze strony niewierzących, jest różnica czy taka osoba była w związku czy była wolnym strzelcem.
Niewierzącym, a szczególnie mężczyznom zazwyczaj przeszkadza jeżeli kobieta miała więcej partnerów seksualnych niż oni. I nieważne, że była wolnym strzelcem. Czytam różne forma i co raz częściej kwestia przeszłości seksualnej wypływa. Ostatnio chłopak, który był prawiczkiem nie mógł sobie poradzić, że dziewczyna, którą kocha miała dwóch przed nim. Do psychologa go wysyłali. Nie wiem jak skończyła się historia. W każdym razie dla niewierzących to co raz istotniejsza kwestia.
Norbert pisze:Mnie osobiście, mimo, że taka osoba byłaby nawrócona i ma bogatą przeszłość to brzydziło by mnie to, tak czy inaczej.
Mnie też. Nie wiem czy to byłoby do przejścia. Ponoć prawdziwa miłość może takie rzeczy uzdrowić. Na YT jest sporo świadectw po angielsku. Okazuje się, że jednak ta przeszłość przeszkadza szczególnie w przypadku kobiet.
Norbert pisze:Słyszał może ktoś o telegonii? Uważacie, że ma to przełożenie na rzeczywistość?
Słyszałem i mnie to przekonuje. U mężczyzn materiał genetyczny podlega ciągłej wymianie. Kobiety dostają raz na zawsze. Stąd wniosek, że ten pierwszy kontakt seksualny może oprócz kwestii psychiki być związany z nałożeniem czegoś przez mężczyznę. W przeszłości było prawo pierwszej nocy itp. Raczej nie bez powodu.
Są ludzie i moderatorzy...
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
W moim przekonaniu to przebaczyć mogę jedynie zdradę. Z przeszłością, która była przed przysięgą wierności mogę się jedynie pogodzić, bo to jest grzech, ale nie przeciwko mnie. Przebaczyć taki grzech może jedynie Bóg. Poczucia winy z szukania innej osoby bym nie miał. Bardziej kwestia, że w pewnym wieku to łatwiej wejść na Mount Everest niż spotkać dziewicę.
Są ludzie i moderatorzy...
Re: Wybór męża/żony
Przebaczenie nie oznacza akceptacji, jak twój najlepszy przyjaciel zgwałci ci córkę to masz mu przebaczyć ale nie oznacza to, że nadal masz się z nim przyjaźnić. Przebaczenie to raczej nie żywienie nienawiści, tak ja to rozumiem. Jakbym miał się z kimś wiązać to też tylko z dziewicą, jeśli ona ma być moją pierwszą to ja chcę być jej pierwszym, uczciwe podejście. A w ogóle to uważam, że samotność w tym kontekście jest dużo lepsza a związek to praktycznie same problemy i za duże ryzyko.
"Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie."
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 16 gru 2019, 18:32
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Cześć! Podbijam temat i proszę o pomoc.... jestem bardzo zagubiona w temacie, jakim jest problem z pornografią u mężczyzn. Nawróciłam się jak miałam 16, czyli dosyć młody wiek, dzięki czemu Pan Bóg uchronił mnie od związków z niewierzącymi mężczyznami i tym samym błędów o których piszecie powyżej (tak, są wciąż kobiety, które są dziewicami ). Byłam jednak w kilku związkach z wierzącymi mężczyznami i w każdym z nich, na jakimś etapie relacji dowiadywałam się, że ta osoba ogląda pornografię. Niestety, w dwóch z tym relacji, byłam nawet okłamywana w żywe oczy w tym temacie. To rozdzierało moje serce, ponieważ w moim rozumieniu pornografia jest równa zdradzie (czytałam, że mózg mężczyzny nie rozróżnia takiego wirtualnego stosunku z kobietą z ekranu od takiego w prawdziwym życiu). Właśnie z tego powodu zrezygnowałam z tych związków. Teraz mam prawie 30 lat, chciałabym założyć rodzinę, ale panicznie boję się, że znów może mnie to spotkać. Wiem, że każdy mężczyzna miał w życiu jakiś epizod z pornografią i nie wymagam krystalicznie czystej przeszłości w tym temacie, bo to nierealne, ale nie umiałabym tego zaakceptować będąc w związku. Proszę o poradę braci... czy macie takie doświadczenia, że po nawróceniu lub na jakimś etapie życia chrześcijańskiego zostaliście od tego uwolnieni CAŁKOWICIE? Zastanawiam się, czy warto szukać męża, jeżeli wiem, że nie zniosę gdyby on to zrobił, czy lepiej pozostać sama. Jestem zagubiona, ponieważ te moje doświadczenia odebrały mi wiarę, że Bóg naprawdę uwalnia i zmienia życie ludzi
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 15 wrz 2018, 15:06
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Kingala pisze:Cześć! Podbijam temat i proszę o pomoc.... jestem bardzo zagubiona w temacie, jakim jest problem z pornografią u mężczyzn. Nawróciłam się jak miałam 16, czyli dosyć młody wiek, dzięki czemu Pan Bóg uchronił mnie od związków z niewierzącymi mężczyznami i tym samym błędów o których piszecie powyżej (tak, są wciąż kobiety, które są dziewicami ). Byłam jednak w kilku związkach z wierzącymi mężczyznami i w każdym z nich, na jakimś etapie relacji dowiadywałam się, że ta osoba ogląda pornografię. Niestety, w dwóch z tym relacji, byłam nawet okłamywana w żywe oczy w tym temacie. To rozdzierało moje serce, ponieważ w moim rozumieniu pornografia jest równa zdradzie (czytałam, że mózg mężczyzny nie rozróżnia takiego wirtualnego stosunku z kobietą z ekranu od takiego w prawdziwym życiu). Właśnie z tego powodu zrezygnowałam z tych związków. Teraz mam prawie 30 lat, chciałabym założyć rodzinę, ale panicznie boję się, że znów może mnie to spotkać. Wiem, że każdy mężczyzna miał w życiu jakiś epizod z pornografią i nie wymagam krystalicznie czystej przeszłości w tym temacie, bo to nierealne, ale nie umiałabym tego zaakceptować będąc w związku. Proszę o poradę braci... czy macie takie doświadczenia, że po nawróceniu lub na jakimś etapie życia chrześcijańskiego zostaliście od tego uwolnieni CAŁKOWICIE? Zastanawiam się, czy warto szukać męża, jeżeli wiem, że nie zniosę gdyby on to zrobił, czy lepiej pozostać sama. Jestem zagubiona, ponieważ te moje doświadczenia odebrały mi wiarę, że Bóg naprawdę uwalnia i zmienia życie ludzi
Może zły przykład, bo ja cały czas jestem w tym "etapie dojrzewania" ale po wielu upadkach jestem "czysty" od sierpnia albo lipca już nawet nie pamiętam, czyli da się raczej
Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, ale ja nie dam się niczemu zniewolić.
I Koryntian 6:12
I Koryntian 6:12
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Kingala pisze:Nawróciłam się jak miałam 16, czyli dosyć młody wiek, dzięki czemu Pan Bóg uchronił mnie od związków z niewierzącymi mężczyznami i tym samym błędów o których piszecie powyżej (tak, są wciąż kobiety, które są dziewicami ). (...) Teraz mam prawie 30 lat, chciałabym założyć rodzinę, ale panicznie boję się, że znów może mnie to spotkać.
Tutaj masz odpowiedź na swoje wątpliwości. Bardzo ciężko stosować w swoim życiu boże normy czekając z wejściem w związek małżeński do trzydziestki. W typowo chrześcijańskich społecznościach gdzie te normy człowieka otaczają już będąc nastolatkiem wchodzi się w relacje z intencją na całe życie. Jak pasuje to ślub i normalne życie. Wtedy pornografia czy masturbacja nie zdąży zrobić znaczącego spustoszenia w umyśle.
Kingala pisze:czy macie takie doświadczenia, że po nawróceniu lub na jakimś etapie życia chrześcijańskiego zostaliście od tego uwolnieni CAŁKOWICIE? Zastanawiam się, czy warto szukać męża, jeżeli wiem, że nie zniosę gdyby on to zrobił, czy lepiej pozostać sama. Jestem zagubiona, ponieważ te moje doświadczenia odebrały mi wiarę, że Bóg naprawdę uwalnia i zmienia życie ludzi
Na takie rozmowy rzadko rozmawia się otwarcie. Generalnie temat jest trudny. Mężczyzna po wielu latach pornografii i masturbacji przynajmniej na polu normalnego współżycia może być zaburzony. Kobieta dostarcza zbyt słabych bodźców i musi się wspomagać. Zależy w jakim okresie zaczął. Jak bardzo wcześnie to nie ma właściwego wzorca. Przypadku uwolnienia są w świadectwach. Nawet niewierzące kobiety potrafiły pomóc wyjść z tego nałogu, więc na pewno to jest możliwe.
Są ludzie i moderatorzy...
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 16 gru 2019, 18:32
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Dziekie Mariosh666 za odpowiedź.
"Tutaj masz odpowiedź na swoje wątpliwości. Bardzo ciężko stosować w swoim życiu boże normy czekając z wejściem w związek małżeński do trzydziestki. W typowo chrześcijańskich społecznościach gdzie te normy człowieka otaczają już będąc nastolatkiem wchodzi się w relacje z intencją na całe życie. Jak pasuje to ślub i normalne życie. Wtedy pornografia czy masturbacja nie zdąży zrobić znaczącego spustoszenia w umyśle."
Ja nie chciałam nigdy czekać do 30stki, ale zawsze wchodziłam w związki, gdzie pojawiał się problem pornografii, z czym nie umiałam sobie poradzić i wycofywałam się.
O jakich społecznościach mówisz? Myślę, że w przeszłości mogło tak być, nie znam takich społeczności, gdzie byłoby tak obecnie.
"Tutaj masz odpowiedź na swoje wątpliwości. Bardzo ciężko stosować w swoim życiu boże normy czekając z wejściem w związek małżeński do trzydziestki. W typowo chrześcijańskich społecznościach gdzie te normy człowieka otaczają już będąc nastolatkiem wchodzi się w relacje z intencją na całe życie. Jak pasuje to ślub i normalne życie. Wtedy pornografia czy masturbacja nie zdąży zrobić znaczącego spustoszenia w umyśle."
Ja nie chciałam nigdy czekać do 30stki, ale zawsze wchodziłam w związki, gdzie pojawiał się problem pornografii, z czym nie umiałam sobie poradzić i wycofywałam się.
O jakich społecznościach mówisz? Myślę, że w przeszłości mogło tak być, nie znam takich społeczności, gdzie byłoby tak obecnie.
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 08 lis 2019, 15:52
- wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Kingala pisze:czy macie takie doświadczenia, że po nawróceniu lub na jakimś etapie życia chrześcijańskiego zostaliście od tego uwolnieni CAŁKOWICIE?
Od kiedy zwróciłem się do Jezusa odrzuciłem nieczyste zachowania (z tym, że u mnie jest to dobiero kilka miesięcy). Także jak najbardziej jest to możliwe. Wydaje mi się, że osoba prawdziwie wierząca nie powinna mieć z tym problemu.
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Kingala pisze:O jakich społecznościach mówisz? Myślę, że w przeszłości mogło tak być, nie znam takich społeczności, gdzie byłoby tak obecnie.
To są społeczności protestanckie w konserwatywnych stanach USA, w Polsce takich nie znajdziesz, nawet w stricte protestanckich czy katolickich organizacjach zdarza się patrzenie przez palce na tematy seksualne.
Są ludzie i moderatorzy...
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
Znajdziesz, w naszych społecznościach uczy się młodzież o tych sprawach i praktykuje dobre wzorce. Od nowego roku będzie nawet specjalny cykl wykładów dla starszych, nauczycieli i kaznodziejów o sposobie nauczania młodzieży o małżeństwie.marioosh666 pisze:To są społeczności protestanckie w konserwatywnych stanach USA, w Polsce takich nie znajdziesz...
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 02 gru 2018, 11:22
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Wybór męża/żony
KAAN pisze:Znajdziesz, w naszych społecznościach uczy się młodzież o tych sprawach i praktykuje dobre wzorce. Od nowego roku będzie nawet specjalny cykl wykładów dla starszych, nauczycieli i kaznodziejów o sposobie nauczania młodzieży o małżeństwie.marioosh666 pisze:To są społeczności protestanckie w konserwatywnych stanach USA, w Polsce takich nie znajdziesz...
W KK też się uczą i praktykują. Co z tego wychodzi każdy widzi. Mam na myśli sytuację w której te dobre wzorce są dla młodych ludzi oczywistością. Na takie społeczności w Polsce nie trafiłem. Przyznaję, że jeszcze nie byłem w wioskach gdzie jest dużo Zielonych - jak będzie czas to nadrobię
Są ludzie i moderatorzy...
Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość