ale tutaj tak to właśnie wyglądało - za Eliasza Bóg odpowiedział na jedno słowo modlitwy, a żydowskim zaklinaczom Ahaba i Izabel zajmowało to wiele tańców, nacinań i wrzasków - tak jak w hinduskim przykladzie, który pokazuje, że rzekome "zesłanie słoni" zajęło kilkanaście miesięcy i dotknęło innych niż prześladowcy osób - mających jedynie wspólne "okolice" zamieszkania.Lash pisze:W sumie to wystarczy ...chrześcijanin pisze: Zesłanie słoni to dzieło szatana, Bóg nie karci bękartów, a wykorzystywanie tego zdarzenia do rzekomego udawadniania jak to Bóg odpowiada - uwłacza Bogu bo przedstawia Go jakby był jakimś złośliwym bożkiem plemiennym wystruganym ręką rzemieślnika - nic nie mającym wspólnego z Bogiem Jehową.
Chrzescijanin sie wypowiedział z Grubej rury
Przedstwianie Boga jako słbeusza który nie potrafi obronic swoich dzieci poprzez zabijając wrogów to jest dopiero strugany bozek.
Dokładnie takie bozki były.
nic nie mogły zrobic a obronie swoich dzieci ...
bez związku ze sprawą, słonie po prostu tak mają, że wpadają w szał i biegną na oślep - podobno część z nich panicznie boi się małych ruchliwych zwierząt - wtedy wpadają w popłoch i działają na oślep
może czas na brutalną prawdę? to nie słonie zostały zesłane - a mysz? żarty sobie stroicie
powinniście zmienić tytuł wątku na: mysz napadła antyzachodnio nastawionych Hindusów w Indiach, bo to chyba jest sedno tego newsa Rydzykowego organu "naszaego dziennika", a to, komu i jak służy Rydzyk Tadeusz - to każdy - nawet słabo rozgarnięty protestant wie (a kto się z Rydzykiem łączy - staje się jednym ciałem: 1 Kor. 6:16-18
16. Albo czy nie wiecie, że, kto się łączy z wszetecznicą, jest z nią jędnym ciałem? Albowiem, mówi Pismo, ci dwoje będą jednym ciałem.
17. Kto zaś łączy się z Panem, jest z nim jednym duchem.
18. Uciekajcie przed wszeteczeństwem. Wszelki grzech, jakiego człowiek się dopuszcza, jest poza ciałem; ale kto się wszeteczeństwa dopuszcza, ten grzeszy przeciwko własnemu ciału).