krecik pisze:Wedlug czyjej definicji?
bo wedlug Boblii, uswiecenie, to Pan Jezus:
WEDŁUG BOBLI ... to może i tak ...
Nie podkopuj, kreciku.
Trochę się dziwię , gdyż jest to tak oczywiste , że uświęcenie jest przeciwieństwem nieczystości .
Nie, nie jest oczywiste. To jest zwykla filozofia. Bardzo zla metoda rozumienia Biblii. W podobny sposob mozna stwierdzic, ze jesli "Bog jest miloscia, to milosc jest Bogiem".
Tu chcesz pokazac, ze uswiecenie, to czystosc?
[ I Tesaloniczan 4,7 ]
"bw: Albowiem nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do uświęcenia.
bg: Bo nas nie powołał Bóg ku nieczystości, ale ku poświęceniu.
bt: Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości."
... a tu chcesz pokazac, ze uswiecenie, to co?
[ Hebrajczyków 12,14 ]
"bw: Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana,
bg: Pokoju naśladujcie ze wszystkimi i świętobliwości, bez której żaden nie ogląda Pana;
bt: Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana."
Jesli Slowo Boze mowi, ze Pan Jezus stal sie naszym uswieceniem, to nie ma co dyskutowac. Jednym ze znaczen tego slowa jest "przeznaczony do swietego celu", "zarezerwowany" (poswiecony).
Bardziej zrozumiale staje sie to znaczenie tutaj:
Bo zarówno ten, który uświęca [przeznacza do swietego celu], jak i ci, którzy bywają uświęceni [przeznaczeni do swietego celu], z jednego są wszyscy; z tego powodu nie wstydzi się nazywać ich braćmi,
List do Hebrajczyków 2:11
Tak wiec, uswiecenie, poswiecenie, to nie jest postepowanie dokonane wlasnym wysilkiem w celu polepszenia sie, ani pragnienie bycia podobnym do Jezusa, ale "przeznaczenie do swietego celu".
On, Pan jezus, stal sie naszym "przeznaczeniem do swietego celu".