Talmud

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
Thor
Posty: 332
Rejestracja: 20 gru 2008, 18:20
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska, Bytom
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Talmud

Postautor: Thor » 21 gru 2008, 22:45

Najpierw krótkie wyjaśnienia.

Czym jest Talmud?
Jest to zbiór praw cywilnych oraz zwyczajowych, jak również rozważań teologicznych naczelnych rabinów Wielkiej Synagogi Izraela. Prawa religijne zostały ustalone w okresie mniej więcej od IV wieku przed Chrystusem do I wieku naszej ery. Talmud składa się z dwóch dużych części: Miszna i Gemara. Miszna, to wg Żydów przekazy od Boga dotyczące reguł życia przekazywane od czasów Mojżesza, to ustna tradycja reguł religijnych. Jest to ta część przykazań, które nie znalazły się w spisanym przez Mojżesza kodeksie, choć Biblia ST czasami się do nich odwołuje (np. rytuał/procedura sprawdzania dziewictwa jest tylko opisany w Talmudzie)

Od VII w pne na jej straży stali faryzeusze. Gemara, z kolei to zespół komentarzy rabinów do Miszny, a także zespół postanowień sądowych tzw. praw religijnych - halachy.
Całość Talmudu była przekazywana ustnie i spisana w różnych rozrzuconych diasporach żydowskich. Dopiero ostatnie powstanie i zburzenie świątyni spowodowało konieczność zebrania ich w jedną całość. Dokonał tego po roku 70 ne jeden z największych rabinów Izraela Akiba (żył w 50-135 ne). Ten sam rabin, który rozwiązał spór odnośnie włączenia PnP do kanonu biblijnego.

Współcześnie Żydzi, którzy uznają Biblię i Talmud (lub późniejszy skrócony wyciąg i komentarz Schulchan Aruch) są właśnie określani mianem ortodoksyjnych. Ci, którzy nie uznają Talmudu, jako księgi świętej, nazywani są Żydami reformowanymi.

Jaki związek ma Talmud z chrześcijaństwem?

Do końca XIX wieku Talmud praktycznie był poza kręgiem zainteresowań teologów chrześcijańskich (z wyjątkiem antysemickich "opracowań", w których biskupi katoliccy dowodzili istnienia różnych półprawdziwych lub nieprawdziwych stwierdzeń zawartych w Talmudzie). Jednakże pod koniec wieku w niemczech kilku teologów dokładnie przestudiowało talmud pod kątem NT. W trzech tomach spisano wszystkie powiązania NT i Talmudu. "Zwykli" wierni - bracia i siostry w Chrystusie praktycznie nie byli świadomi istnienia takiej księgi z powodu głębokiego krawego sporu między chrzęścijaństwem a judaizmem, który zapoczątkowali ojcowie kościoła i papieże na przełomie III i IV wieku. Talmud nie był tłumaczony na języki narodowe. Tłumaczeń pełnych na j. angielski dokonano dopiero w latach 50. ubiegłego wieku, ale powszechna wiedza o jego istnieniu i związkach z NT w kręgu chrześcijaństwa nie istnieje praktycznie do dziś.

Paweł, przed nawróceniem Szaweł czyli Saul z Tarsu, był Żydem hellenistycznym. z wykształcenia rabinem faryzeuszem. uczniem Gamaliela. Znał doskonale Biblię Starego Testamentu, prawa i obyczaje żydowskie, w tym także Talmud. Bowiem to właśnie faryzeusze byli powiernikami i opiekunami omawianej ustnej tradycji.

Czy znajomość Talmudu potrzebna jest chrześcijanom?
Z punktu widzenia dostąpienia zbawienia - nie jest. Z punktu widzenia lepszego odczytania Słowa Bożego, odczytania kodeksu moralnego - bardzo pożądana.
Biblia bowiem w wielu miejscach jest niejednoznaczna zmuszając do snucia domysłów. Tymczasem Talmud stanowi zabytek historyczny kultury i teologii żydowskiej, w którym oświetlone i opisane są niemal wszystkie niejasności, czy "osamotnione wersety", które pojawiają się na kartach ST i NT.

Sztandarowym przykładem jest werset z ewangelii:
Mt 5:37 "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi."
(BT)
nie wiadomo czy chodzi o nauczanie, czy rozmowy prywatne, czy całokształt porozumiewania się. Typowa interpretacja (domysł) mówi o nauczaniu.

W Talmudzie jest tymczasem nakreślony kontekst:
"Tak, tak - nie, nie - to starczy za przysięgę."
Szewot 36
=======================================================
Zapraszam do dyskusji i dosyłania materiałów. Jednocześnie żałuję, że wątek ten musi być w sekcji zamkniętej "tylko dla protestantów".
---------------------------------------------------------------------------------------------------


"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać" (Dzieje 15,10)
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Talmud

Postautor: jj » 21 gru 2008, 23:03

Swiat sie wali!
Thor, nordycki bozek, zajmuje sie komentarzami rabinow do tory na chrzescijanskim forum.
A moze dalbys sobie, chlopie, spokoj z tym zawracanie tylka i zajalbys sie czyms praktycznym?


Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 21 gru 2008, 23:33

jj pisze:Swiat sie wali!
Thor, nordycki bozek, zajmuje sie komentarzami rabinow do tory na chrzescijanskim forum.
A moze dalbys sobie, chlopie, spokoj z tym zawracanie tylka i zajalbys sie czyms praktycznym?

Nie usnął byś dzisiaj człowieku, jak byś nie wyraził swojej pogardy i wyższości nad tymi, którzy myślą inaczej od Ciebie. Pycha pychą pychę pogania. Jako ześ kalwinista moderator chyba przymknie na to oko (tak jak niestety w wielu innych przypadkach) :-(

Przede wszystkim staraj się rozmawiać merytorycznie, z zachowaniem szacunku wobec wszystkich użytkowników forum. Dlatego też podczas rozmowy zabronione jest używanie słów uchodzących za obraźliwe, wulgarne czy pogardliwe. Unikaj używania zdrobnień lub przekręcania nicków - przez wielu jest to odbierane jako lekceważenie - zrób to szczególnie, gdy adwersarz o to prosi.
proponuję dopisać zdanie obowiązuje tylko niektórych.


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"
- C.H.Spurgeon -
http://noweprzymierze.org
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 22 gru 2008, 12:15

ann_in_grace pisze:markulus napisał/a:
Dlatego też podczas rozmowy zabronione jest używanie słów uchodzących za obraźliwe, wulgarne czy pogardliwe.
Kto to byl co sie do mnie per "kobieto" zwracal?

po 1 przeprosiłem Cię za to jak tylko dałaś znać ze źle się z tym czujesz.
po 2 w użyciu "zwrotu kobieto" do kobiety nie widzę nic złego.
;)
Pozdrawiam ann_in_grace


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"

- C.H.Spurgeon -

http://noweprzymierze.org
Awatar użytkownika
julaine
Posty: 1548
Rejestracja: 12 sty 2008, 13:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: julaine » 22 gru 2008, 20:21

:S :...:

daruj sobie, jj.

ps. markulus, nie jestem kalwinkiem.

thor pisze:Zapraszam do dyskusji i dosyłania materiałów. Jednocześnie żałuję, że wątek ten musi być w sekcji zamkniętej "tylko dla protestantów

a musi?...


"niewierzący o Bogu pisze, jak daltonista o kolorach" - KAAN
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 22 gru 2008, 20:57

ps. markulus, nie jestem kalwinkiem

ok. i tak nie miałem Ciebie na myśli a przy okazji pozdrawiam :-o


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"

- C.H.Spurgeon -

http://noweprzymierze.org
sibela
Posty: 1033
Rejestracja: 07 wrz 2008, 17:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Dolna Bawaria
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: sibela » 22 gru 2008, 22:18

ojoj dlaczego psujecie taki ciekawy temat. Prosze o uzycie przycisku "kubel"


Niektórzy modlą się o całą beczkę, a nadstawiają kubek.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 23 gru 2008, 11:22

julaine pisze::S :...:

daruj sobie, jj.

Co mam sobie darowac? Nie wiesz o co tutaj chodzi? Poczytaj troche o Talmudzie, a dowiesz sie w jakim celu porusza sie ten temat w kregach chrzescijanskich.


sibela
Posty: 1033
Rejestracja: 07 wrz 2008, 17:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Dolna Bawaria
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: sibela » 23 gru 2008, 16:15

gdzie mamy sobie poczytac, by miec takie samo dokladnie zdnaie jak Ty?


Niektórzy modlą się o całą beczkę, a nadstawiają kubek.
Awatar użytkownika
julaine
Posty: 1548
Rejestracja: 12 sty 2008, 13:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: julaine » 23 gru 2008, 17:04

jj pisze:
julaine pisze::S :...:

daruj sobie, jj.

Co mam sobie darowac? Nie wiesz o co tutaj chodzi? Poczytaj troche o Talmudzie, a dowiesz sie w jakim celu porusza sie ten temat w kregach chrzescijanskich.

daruj sobie uprzedni ton. nie wszyscy są tacy otrzaskani w temacie, jak ty i mogą to rożnie odebrać.


"niewierzący o Bogu pisze, jak daltonista o kolorach" - KAAN
Awatar użytkownika
Thor
Posty: 332
Rejestracja: 20 gru 2008, 18:20
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska, Bytom
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Thor » 23 gru 2008, 22:08

jj pisze:Nie wiesz o co tutaj chodzi? Poczytaj troche o Talmudzie, a dowiesz sie w jakim celu porusza sie ten temat w kregach chrzescijanskich.


Oświeć mnie, w jakim celu się ten temat porusza? Żeby uzasadniać jakieś niegodziwości? Odpowiem krótko. Każdy zabytek historyczny, każdy dokument, każdy przedmiot, nawet Biblię można użyć w celach zbrodniczych. Z historii wiemy, że wszystkie trzy wielkie nurty chrześcijaństwa używały Biblii do wspierania przestępstw i mordów. Katolicy i Prawosławni - dla fizycznego eliminowania ludzi innych religii, niewierzących, niepoprawnych politycznie etc. Wszystkie 3 nurty, włącznie z protestantyzmem używały Biblii, by mordować kobiety oskarżane o "czary", tyle, że wystarczyło aby kobieta była stara, miała krzywy brzydki nos lub zrośnięte brwi, by spłonęła na stosie.
Tak więc nawet Biblię, jako książkę, ale i również jej przesłanie, jej zapisy można wykorzystać do zabicia człowieka. Wszystko zależy od intencji. Więcej pokory i chęci rozmowy.


"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać" (Dzieje 15,10)
Awatar użytkownika
Thor
Posty: 332
Rejestracja: 20 gru 2008, 18:20
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska, Bytom
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Thor » 23 gru 2008, 23:19

Żeby zmniejszyć ilość postów niezwiązanych z tematem tego wątku, zadam teraz następujący temat związany z Talmudem.

Tematem tego posta będzie kwestia, jak traktowac tych, którzy mają nieco inne rozeznanie, co do woli Bożej.
Zacznę od cytatów z talmudu, by potem wskazać, że Paweł zachowuje te nauki stąd płynące i przenosi je na grunt chrześcijaństwa.


Religia ma swoje wielkie prawo: Każdy człowiek niech wierzy w sercu, w co chce wierzyć, to sprawa jego serca i odpowiada za to tylko przed Bogiem, który zażąda od niego rachunku; ale co się tyczy działania, to broń Boże, aby się wyłączał od ogółu.

Bet Jehuda 69



Święty Błogosławiony nienawidzi tego, kto ma jedno w ustach, a w sercu co innego.

Pesachim 113


Na Zachodzie, gdy dwóch wiodło ze sobą spór, przyglądano się, kto z nich pierwszy zamilknie; o tym mówiono, że jest szlachetniejszy.

Kidduszin 70.


Wszystko według obyczajów miejscowych.

Sukka 38


Trzy rodzaje ludzi miłuje Święty Błogosławiony: tego, kto nie wybucha gniewem, tego kto się nie upija, i tego kto nie chełpi się własnymi cnotami.

Pesachim 113

Rzekł Rabbi Lewi: Miłą rzeczą jest pokój, dlatego wszystkie błogosławieństwa kończą się życzeniem pokoju. Nawet błogosławieństwa kapłanów kończą się słowami: I niech [Pan] ci da pokój [Liczb 6,24-26], co oznacza, że nieważne są błogosławieństwa, jeśli nie łączy się z nimi życzenie pokoju.
Sifri Naso; Sifre Bechukotaj


Hillel powiada: Nie odsuwaj się od społeczności; i nie dowierzaj samemu sobie aż do śmierci; i nie sądź bliźniego, dopóki nie wejdziesz w jego położenie;

Awot 2,5

Jak wiadomo niektórym, gdy Pan Jezus chodził po ziemi w ciele, w judaizmie istniały już dwa wielkie nurty interpretacji Biblii. Nurty te to były tzw. dwie szkoły: Hillela i Szammaja.
Obaj byli uznanymi, cenionymi wybitnymi rabinami, różnili się jednak zasadniczo charakterami, podejściem do ludzi i do nauki. Szammaj - gwałtowny, porywczy, z tendencją do ścisłej, legalistyczno-formalnej interpretacji Pisma, nieufny wobec ludzi; Hillel - usposobiony życzliwie, stawiający na dobroć i łagodność, w interpretacji Pisma - stawiający na miłość i miłosierdzie.
Chociaż zwolennicy tych dwóch szkół ze sobą nieraz ostro dyskutowali (spierali się np. o aborcję, o to czy dusza jest nieśmiertelna czy śmiertelna - we krwi itd). Mimo dysput nie nienawidzili się wzajemnie, a wręcz przeciwnie - szanowali. Ich rodziny nieraz łączyły się poprzez małzeństwo dzieci.


Zdarzyło się, że ktoś obcy przyszedł do Szammaja i rzekł do niego: Nawróć mnie, ale pod warunkiem, że nauczysz mnie całej Tory w tak krótkim czasie, w jakim ustoję na jednej nodze. Ten odsunął go od siebie miarą używaną przy budowie, którą trzymał w ręku.
Poszedł do Hillela - ten go nawrócił. Powiedział mu: Nie czyń bliźniemu, co tobie niemiłe. Oto cała Tora. Reszta to tylko komentarz. Idź i ucz się.

Szabbat 31


Chociaż szammaici i hillelici spierali się ze sobą, jedni zabraniali tego, na co zezwalali drudzy, to jednak szammaici niewzbraniali się brać sobie za żony córki hillelitów, podobnie jak hillelici żenili się z córkami szammaitów.
Stąd nauka dla ciebie, że odnosili się do siebie wzajemnie z życzliwości przyjaźnią, wypełniając słowa Pisam: Umiłowali prawdę i pokój.

Eruwin 12,14


Pytanie teraz, jak to się ma do nauczania ap. Pawła?

Rzecz w tym, że te wszystkie cytaty, które podałem znajdują odbicie w nauczaniu Pawła, czy opis zdarzenia, jak rozstrzygnięto spór między Piotrem a Pawłem.

Spójrzmy na przykład na list do

List do Rzymian (BW od rozdziału 14)

1. A słabego w wierze przyjmujcie, nie wdając się w ocenę jego poglądów.
2. Jeden wierzy, że może jeść wszystko, słaby zaś jarzynę jada.

3. Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął.

4. Kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go.
5. Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu.
6. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu.
7. Albowiem nikt z nas dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera;
8. Bo jeśli żyjemy, dla Pana żyjemy; jeśli umieramy, dla Pana umieramy; przeto czy żyjemy, czy umieramy, Pańscy jesteśmy.
9. Na to bowiem Chrystus umarł i ożył, aby i nad umarłymi i nad żywymi panować.
10. Ty zaś czemu osądzasz swego brata? Albo i ty, czemu pogardzasz swoim bratem? Wszak wszyscy staniemy przed sądem Bożym.
...
12. Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu.
13. Przeto nie osądzajmy już jedni drugich, ale raczej baczcie, aby nie dawać bratu powodu do upadku lub zgorszenia.

14. Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo w sobie było nieczyste; nieczyste jest jedynie dla tego, kto je za nieczyste uważa.
15. Jeżeli zaś z powodu pokarmu trapi się twój brat, to już nie postępujesz zgodnie z miłością; nie zatracaj przez swój pokarm tego, za którego Chrystus umarł.
...
18. Bo kto w tym służy Chrystusowi, miły jest Bogu i przyjemny ludziom,
19. Dążmy więc do tego, co służy ku pokojowi i ku wzajemnemu zbudowaniu.
20. Dla pokarmu nie niszcz dzieła Bożego. Wszystko wprawdzie jest czyste, ale staje się złem dla człowieka, który przez jedzenie daje zgorszenie.
21. Dobrze jest nie jeść mięsa i nie pić wina ani nic takiego, co by twego brata przyprawiło o upadek.
22. Przekonanie, jakie masz, zachowaj dla siebie przed Bogiem.
Szczęśliwy ten, kto nie osądza samego siebie za to, co uważa za dobre.
23. Lecz ten, kto ma wątpliwości, gdy je, jest potępiony, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem; wszystko zaś, co nie wypływa z przekonania, jest grzechem.



Flp 3:15
Wszyscy więc my, doskonali, tak to odczuwajmy: a jeśli odczuwacie coś inaczej, i to Bóg wam objawi.

(BT)



Te fragmenty mają fundamentalne znaczenie w omawianym temacie. Nie chodzi w nich li tylko o "jedzenie", ale o podstawową zasadę. Jakie bowiem mamy tu przesłanie? Ano takie:
postępuj zgodnie z twoim rozeznaniem, tak jak odczytujesz przykazania, ale szanuj obyczaje wspólnoty, do której wkraczasz. nie narzucaj się z swoją wolą i poznaniem, bo możesz zniszczyć dzieło Boże, jaką jest wspólnota wierzących. Nie wyzywaj od bezbożnych tych, którzy mają odmienne poznanie woli Bożej (inaczej nieco odczytują przykazania) od ciebie (to jest w Ewangelii). Pozwól im żyć według własnego rozpoznania, chyba że łamią otwarcie przykazania dane przez Boga (np. są zdziercami, homoseksualistami, czczą bożki itd)

Mamy w innych listach rozwinięty spór między Piotrem a Pawłem. Ale co Paweł zarzuca Piotrowi?

BW Gal. 2:11-14

11. A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym.
12. Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami; a gdy przyszli, usunął się i odłączył z obawy przed tymi, którzy byli obrzezani.
13. A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę,
14. Ale gdy spostrzegłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem do Kefasa wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, po pogańsku żyjesz, a nie po żydowsku, czemuż zmuszasz pogan żyć po żydowsku?


Paweł zarzuca Piotrowi nieszczerość, obłudę, bo Piotr chociaż prywatnie sam stosuje zasadę - żyj podług obyczajów miejscowych - to jednocześnie nie pozwala chrześcijanom pogańskiego pochodzenia na życie według rozpoznanej z ewangelii własnej woli Bożej. Co więcej, udawał przed wspólnotą Żydów, że nie postępował, tak jak postępował. Ten spór potem ma finał opisany w Dziejach (choćby r. 15)

Jesli przyjżymy się historii chrześcijaństwa postapostolskiego, to widzimy jedną wielką tragedię - jest nią narzucanie własnej interpretacji (jedynie słusznej, ==] grzech pychy), także przez mordy, odżegnywanie od czci i wiary ludzi o nieco innym rozpoznaniu woli Bożej, czy odczytaniu przykazań itd. Widać to też niestety na tym forum.

Zauważcie, że Paweł choć dostrzegał zalety życia w pojedynkę (1 Kor 7), to jednocześnie otaczał małżeństwo czcią, wskazywał aby biskupi, prezbiterzy i diakoni mieli żony. Co więcej - mówił, że zakazywanie wstępowania w związek małżeński lub zakazywanie spożywania mięsa to nauki demoniczne. Znów więc jest widoczna naczelna zasada, którą nakreśliłem powyżej: masz wybór w postępowaniu, w swej drodze życiowej (tu opisano: możesz jeść lub nie jeśc pokarmów jakie zechcesz, możesz żyć samotnie lub razem), ale nigdy nie narzucaj innym, ani nie twierdź, że jesteś na tej drodze lepszy w oczach Boga, od innych. Żyj zgodnie z swoim przekonaniem i daj żyć innym zgodnie z ich przekonaniem. Jesli drastycznie łamią przykazania, nawołuj do opamiętania i nawrócenia, ale uważaj, by nie potępiać ludzi lekką ręką, bo nigdy nie masz do końca pewności, czy twoje rozumienie jest tym właściwym. Być może twój brat, którego postępowanie tobie się wydaje grzeszne (bo źle odczytujesz przykazania) ma rację?

Takie było stanowisko judaizmu, i takie było też stanowisko pierwszych chrześcijan. Potem się to zmieniło aż w krwawą łaźnię.



[/i]


"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać" (Dzieje 15,10)
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 24 gru 2008, 10:22

Żyj zgodnie z swoim przekonaniem i daj żyć innym zgodnie z ich przekonaniem. Jesli drastycznie łamią przykazania, nawołuj do opamiętania i nawrócenia, ale uważaj, by nie potępiać ludzi lekką ręką, bo nigdy nie masz do końca pewności, czy twoje rozumienie jest tym właściwym. Być może twój brat, którego postępowanie tobie się wydaje grzeszne (bo źle odczytujesz przykazania) ma rację?

I tak i nie.
Z jednej strony zgadzam się że
Nasza madrość przedłużająca Pismo = religia a wkońcu => filozofia.
Nie jest obowiązująca dla wszystkich na wszystkie czasy. trgedią jest gdy tak się staje.

z drugiej strony
Słowo jest niezmienne. i Tego jak Stalingradu .. do ostatniej kropli ...


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 27 gru 2008, 18:07

Thor pisze:
jj pisze:Nie wiesz o co tutaj chodzi? Poczytaj troche o Talmudzie, a dowiesz sie w jakim celu porusza sie ten temat w kregach chrzescijanskich.


Oświeć mnie, w jakim celu się ten temat porusza?

Na ogol w celu przemycenia antysemityzmu do kregow chrzescijanskich, rzadziej w celu usprawiedliwienia pedofilii albo innych przestepstw, ktore Talmud, majacy "duzo wspolnego z chrzescijanstwem" - "legalizuje". ;-)



Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości